piątek, 30 kwietnia 2010

Cieszyńska dziesiątka

Nie jest dobrze. Upał a start o 12.00. Trasa północ południe czyli albo słońcem w twarz, albo w plecy. Trzeba założyć okulary i koniecznie coś na głowę.
Idziemy spacerkiem trasą biegu (5 bardo malowniczych pętli po 2 km). To nasz pierwszy start zagraniczny (chociaż tylko w połowie). Na moście granicznym ustawiają punkt z wodą - to małe pocieszenie, bo wodopój wypada na każdej rundce czyli co ok. 2km. Ale też co dwa kilometry ok. 300-metrowy podbieg. Jeszcze tylko rozgrzewka na stadionie i powoli idziemy na linię startu.
Strzał. Biegniemy. Najważniejsze, żeby nie dać ponieść się emocjom. Niestety początek trochę za szybko. Zwalniać? Może nie. Trzeba utrzymać tempo. Mijają kolejne rundy. Na trzeciej zaczynają mnie dublować ci co przyjechali tutaj nie dla zabawy. Trochę to dołujące. Biegną za szybko. Mała kalkulacja w myślach: czy zdążą zdublować po raz drugi. Wydaje się, że nie. Kolejne kółko. Teraz to ja zaczynam dublować tych co przyjechali się bawić jeszcze lepiej ode mnie ;-) Niestety jednocześnie nadal i ja jestem dublowany. Znowu mała kalkulacja: na ostatnim okrążeniu już nie powinni mnie dublować - chyba, że z rozpędu zamiast pobiec do mety zrobią jeszcze jedną rundkę ;-) Na ostatnim moście granicznym mijam sporą grupkę. To dodaje mi sił na finisz. Meta. Jest dobrze! Życiówka!

Medal, woda, zdjęcie chipa... i oczekiwanie na Artura (organizator Biegu Opolskiego) i Natalię. Po ok. minucie na metę wbiega Artur. Po kilku następnych Natalia. Głośno ją dopingujemy, przyłącza się do nas gościu z mikrofonem: NATALIA! NATALIA! Natalia z klubu: Biegam bo lubię! Szybko! Jest niesamowita. Czas zdecydowanie lepszy niż w Poznaniu, gdzie trasa i pogoda była znacznie łatwiejsza! Medal już na szyi. Pomagam jej zdjąć z kostki chipa. Koniec.
Jeszcze tylko po rzeczy z depozytu, kąpiel i ... piwko. Niestety ja prowadzę :-(
A za tydzień Silesia...

czwartek, 29 kwietnia 2010

jak przygotowania do Silesii?

Jarek, Natalia - jak przygotowania do Silesii??
Jarek jak forma przed poniedziałkiem? Natalia robisz atak na obecną wiosnówkę??

wtorek, 27 kwietnia 2010

Co się może przydać na 50-tkę lub 100-tkę

Zmobilizowany przez Karolinę piszę co zawsze biorę na dłuższe wyprawy biegowo-marszowe. Zaczynając od najważnieszych dla mnie:
1. Buty o 1 nr większe niż zwykle, lekkie.
2. Zielona maść z Decathlonu (ok. 11 zł)na odciski do stóp,
3. Talk do innych miejsc wrażliwych, podobno do jednego i drugiego dobry jest Sudocrem dla niemowląt.
4. Skarpety przeciw odciskom (w Decathlonie ok 45 zł), jak dobre i dobre buty to drugiej pary się nie bierze, bo jak raz się noga ułoży i wszystko jest ok. to lepiej do mety nie ruszać.
5. Majtki bezszwowe, podkoszulka najlepiej też, oddychające.
6. Leginsy lub inne spodnie długie lub krótkie do kolan aby nie obcierały się uda. Generalnie zawsze dobrze jest mieć długie spodnie bo jeżyny czy pokrzywy zawsze na drodze się znajdą.
7. Folia NRC.
8. Kompas sprawdzony, co zawsze północ pokazuje.
9. Strój odpowiedni do pogody, foliowy lekki płaszczyk przeciwdeszczowy.
10. Ja piję z butelek 0,5 litra. Na 50 km powinno wystarczyć: 0,5 powerade lub izostaru, 0,5 l wody, 0,5 l coca coli lub pepsi (zależy co komu lepiej smakuje). Izotonik pijemy na początku gdy jeszcze "wchodzi". Potem woda z colą. Bukłak mimo wszystko waży, a butelkę można wyrzucić. Po za tym z bukłaka smak wody zawsze mi czymś zajeżdza co było wcześniej. Trudno go domyć.
11. Zapychacze - mi najlepiej smakuje mleczko słodzone w tubce, jakieś 1-2 batony i sezamki z 3 szt. Banan w torebce, bo zawsze się rozklapcia. Do tego kawałek kabanosa lub myśliwskiej jak słodyczy mam już dość. Kanapka z kajzerki też jest lekka i pączek najlepszy na mrozy bo w środku nigdy nie zamarza. Więcej i tak nie da rady się zjeść.
12. No i na ciężkie sytuacje Turbosnack Nutrendu, czasem się przydaje gdy już nic się nie chce. Daje kopa !!!
13. Czołówka i zapas baterii. Na Skorpionie miałem świeżo naładowane akumulatorki. Po godzinie wysiadły, gdyż jak potem się okazało, ładowarka akurat się zepsuła i wskazywała, że są naładowane.
14. Okulary przeciwsłoneczne.
15. Torebka foliowa na mapę.
16. Czapeczka.
17. Plastry na odciski. Tylko żelkowe (Compeed) - naklejamy od razu jak tylko coś zaczyna piec a nie jak już nie możemy chodzić.
18. 2 x 10 zł w papierku - lekkie a z 50 zł to czasami w GS-ie nie mają wydać bo za grube. No chyba że ktoś potrzebuje jeszcze na taksówkę.
19. Torebeczka na pieniądze, dowód osobisty, jedną kartę kredytową, dowód rejestracyjny samochodu i kluczyki(jak ukradną samochód to PZU nie zwróci ubezpieczenia jak tego nie pokarzemy). Portfel i resztę dokumentów zostawiamy bo też potrafi ważyć z moniakami 0,5 kg.
20. Zegarek, i torebka foliowa na kartę.
21. Plecaczek oczywiście jak najmniejszy, 10l powinno tu wystarczyć.
22. No i na zimniejsze noce lub przymrozki buff-stuff czy jakoś tak, na szyję lub głowę.
23 No i oczywiście podstawa to telefon z GPS (na Kieracie oficjalnie będzie można używać) i zapisanymi numerami do taksówek w okolicy.

W sposób luźny i dość dowolny napisałem ale mam nadzieję że wszystko.
A dla Ilony w wyposażeniu dodatkowym rekomenduję oprócz buli, piłkę lekarską 10 kg w zestawie z hantlami stalowymi, powlekanymi gumą(żeby nie zardzewiały od trzymania) gratis.

poniedziałek, 26 kwietnia 2010

Logistyka przed Unijnym 50km, 1/05/2010

Ilona, Karol, Zdzisiu, Michał - czy robimy jakieś ustalenia logistyczno bagażowe na Maraton Unijny w najbliższy weekend? Jakieś pomysły co koniecznie trzeba zabrać?
Mi na szybko do głowy przychodzą następujące rzeczy:
plecak ofkors, bukłak na picie, skarpety na zmianę, plastry na odciski, ewentualnie igła do przekłuwania tychże (hi hi hi), kurtka (lub coś) od deszczu, okulary słoneczne, wazelina / talk (mi się b. przydał w zeszłym roku) i jakiś kapelinder na głowę.
Prowiant typu banany, batoniki, może jakieś kanapki.

I co jeszcze, co jeszcze?

Czy ktoś widział prognozę pogody na ten weekiend już może?

niedziela, 25 kwietnia 2010

STR Choszczówka

Jako że choroba mnie zmogła i nie biegałam w ten weekend to miałam okazję powyżywać się jako fotoreporter. Poniżej dokumentacja zdjęciowa z dzisiejszego ekoBiegu na Choszczówce rozgrywanego w ramach cyklu: Salomon Trail Running. Z punktu widzenia obserwatora i kibica powiem: było super! Biegowo wszyscy się spisali i zrobili plan. a po biegu zgarnęliśmy kilka nagród. Pogoda jak marzenie. nie chciało się wracać z lasu do wawy. ale niech się biegnący może lepiej wypowiedzą ;)
Trzymaliśmy też kciuki za dzisiejszych krakowskich maratończyków: Wiole, Darka i Rafała, oraz z Natalię i Jarka, którzy ścigali sie na dyszkę w Cieszynie.

piątek, 23 kwietnia 2010

jutrzejsze 17/21/30


Wrzucam mapke jutrzejszego wawerskiego krosu. Jakby ktos chciał biec, coby się nie pogubić :)

czwartek, 22 kwietnia 2010

najblizszy weekend ...

zapowiada sie w naszym kalendarium NIEZWYKLE aktywnie ... jak patrze to az sie boję co bedzie sie dzialo ... byle pogoda dopisała ... i nasze nogi to wytrzymały ;)

btw jest już mapka niedzielnego biegu w Choszczówce - 2 pętle będą. korki trzeba intensywnie zbierać.

wczorajszy STR

Ha! czekam jeszcze na fotke od Agi wczorajszej grupy treningowej, ale niniejszym donoszę, iż było nas całkiem sporo: Aga, Ilona, Janek, Zdzichu i ja :) i oczywiście inni biegacze też :) nie bede owijac w bawełne - lekko nie było, dużo ciężej niż ostatnio: były podbiegi, podbiegi i jeszcze ... podbiegi ... ale jestem zadowolona :-)
przemyślenie potreningowe: chyba najwyższy czas, aby wrócić do regularnych treningów z planem. Jakimś własnym. może uda mi się kogoś z biegających kolegów poprosić o kilka wskazówek. a jak plan to trzeba się zastanowić pod co :) i nad tym myślę teraz

wtorek, 20 kwietnia 2010

kto się wybiera jutro na trening?

kochani, kto się wybiera jutro na trening na 17.30? kogo mogę śledzić od Tesco?

poniedziałek, 19 kwietnia 2010

Łosie, łosie i po łosiach

Ponieważ nikt nie kwapi się, by skomentować sobotnie bieganie na łosiowych, postanowiłem się tego podjąć - a więc było wiosennie, słonecznie, ciepło, i... kwieciście? W każdym razie, kwiatki dodawały trasie uroku. Podmokły las ciekawy do biegania, kuszą liczne przeszkody terenowe w postaci okopów, rowów i bunkrów. Towarzystwo też miłe, i 20 km minęło niemal niepostrzeżenie !

piątek, 16 kwietnia 2010

Events in HU

Hi, I'd like to add a few running events to the Planowane starty section, but either I don't have permission or I can't find where to do it.
If you allow me to write there, fine, if not, that's fine too. Thanks,

B

czwartek, 15 kwietnia 2010

park szczęśliwicki

odkrycie z wczoraj ... park szczesliwicki, który może służyć za miejsce treningów biegowych ma super extra ... plac zabaw :-) jest gdzie sie powspinac, mini siłownia, karuzela --> wszystko to testowaliśmy wczoraj z Aga, Iloną i Zdzichem.
Po za tym biegowo też teren urozmaicony: jest góóóórkaaaa, daje radę biegać głównie po trawie, i można spokojnie robić slalom pomiędzy drzewami. ludzi za dużo nie ma ... trochę psów
mnie kusi żeby się tam wybrać na .... rolki. bardzo mnie kusi...

środa, 14 kwietnia 2010

Fotki z helikoptera

Na przypomnienie: fotki z helikoptera właśnie wrzucone do sieci! Miłego szukania ;-)

Żałobne bieganie

Żałoba przedłużona i tak jak się można było spodziewać kolejne biegi są odwoływane. Oczywiście te oficjalne. Ale można też inaczej: dzisiaj w W-wie o 19.00 na Placu Trzech Krzyży odbędzie się symboliczny bieg ku pamięci Aleksandra Fedorowicza i pozostałych ofiar katastrofy. Więcej informacji tutaj.

wtorek, 13 kwietnia 2010

puchar maratonu

Kochani czy ktoś się wybiera na puchar maratonu? pierwszy bieg 24 kwietnia - 5 km.

Czekolada w opakowaniu zastepczym czyli

... bieg na Losiowych Blotach. W ramach zastepstwa za Wesola Stowke, w ktorej pewnie zrobilibyscie fenomenalne wyniki... az sie boje! ale ktora sie nie odbedzie niestety, Loża Szydercow (za zgoda swojej Kierowniczki) proponuje spotkac sie na Bemowie (mapka poniżej) w sobote (17/04/10) o godzinie 9tej rano. Trasa biegnie po lesnych sciezkach okolo 10km i konczy sie na stadionie WAT. Zgodnie z nowymi trendami dostepne sa nastepujace dystanse : 10km, 20km, 30km i tak ile komu starczy sil. Organizatorzy (znaczy Przywódcy) beda napewno biec dwie petelki. Zapraszamy


Sztafeta maratońska

Podczas Silesia Marathon w dniu 3. maja odbędzie się sztafeta maratońska. Drużyny 4-osobowe: 3 pierwsze osoby dystans 10,5km, ostatnia zmiana 10,695km. Start przy spodku o godz. 10.00 (start maratonu i półmaratonu o 9.00). Zgłoszenia do 30 kwietnia. Więcej informacji tutaj.

ODWOŁANA Wesoła Stówa

Jak w tytule: już nie tylko że bieg zmienia termin.
SZtafeta zostala odwołana.


Loża Szyderców (czytaj: Rafał) organizuje freestyle'owe bieganie w sobotę dla chętnych. o szczegółach mam nadzieje powiadomi nas.

niedziela, 11 kwietnia 2010

Untitled

Today is election day here in Hungary. Before lunch we went to leave our votes in the boxes.

Then after lunch we switched to the live coverage of CNN, of the aftermath of the devastating events in Smolensk. We were shocked when we heard the news yesterday and we were speechless today, seeing that many people in grief, standing out on the streets for hours just to have a glimpse of the convoy taking the president's body back to the presidential palace. We learned about Poland's history from 70 years ago and then saw the debris of a Russian made plane in a Russian forest... The TV shows a nation as it unites in mourning.

Our thoughts are with you all.
Bieg Sokoła w Bukówcu Górnym został przeniesiony na 18.04.2010.

środa, 7 kwietnia 2010

maraton pieszy 50km

Długi majowy weekend można by zacząć spacerkiem po górach świetokrzyskich ... spacerkiem na 50 km :-) Poniżej wiecej info o imprezie Maratonu Unijnego ktory to składa się z supermaratonu na 100km (start 30.04 wieczorem) oraz z maratonu pieszego na 50km (start 1.05 o 8:00 rano; limit czasu 12 godzin). Ta impreza (50km) kusi mnie z trzech powodów:
- Kasia bardzo zachwalała takie iwenty po doświadczeniach z Opoczna
- nie ma utrudnienia w postaci nawigacji (hihihi)
- wydaje się, że to dobry trening na 2 tygodnie przed Kieratem
i jakby coś to potem jeszcze są 2 dni wolne więc będzie można dojść do siebie :-) Ktoś chętny??

wtorek, 6 kwietnia 2010

treningi w wawie

Bedziemy probowali ze Zdzichem stawić na jutrzejszym treningu organizowanym przez Salomon Trail Running. Więcej info tu:
"termin – 7 kwietnia, godzina – 17.30
miejsce – pętla autobusowa przy Tesco, przy stacji Metro Kabaty!!!
sprzęt – Sponsor rozda losowo 5 koszulek technicznych Marki Salomon."
Treningi pod okiem Artura Kurka (nie mam pojęcia kto to) będą się odbywać regularnie co tydzień
. a jutro jest szansa załapać się na koszulki Salomona ;)

Bieg pod Dębami - 31.07.2010

Zaplanowana jest już data 6. Biegu pod Tysiącletnimi Dębami w Kazimierzu Biskupim (okolice Konina)! To ten bieg, na który nasz klub ufundował medale w zeszłym roku :-)
Link do zapisów jest tu.

Można wystawić druzyny - w razie gdyby chciało nas pobiec więcej.
I jest też sekcja "Nordic Walk" na skróconym dystansie.
Organizatorzy poszukują też wolontariuszy do logistyki okołobiegowej.
Ja wspominam ten bieg z zeszłego roku jako przemiłe wydarzenie. Atmosfera dosłownie rodzinna (klub "BezFormy" tworzą bracia Lipińscy i ich rodziny), trasa urocza przez puszczę, wkoło jeziora, cały czas w lesie, pycha drożdżówki na mecie no i piękne medale - hi hi hi.

Co do medali to w tym roku sprawa nie jest jeszcze pewna, producent zastanawia się czy podoła i nad ewentualną techniką wykonania :-)

Gorąco zapraszam, wpisowe 0 PL (słownie: zero)N!

czwartek, 1 kwietnia 2010

najbliższe sztafetowanie

Ekiden ważna rzecz ... ale w między czasie jest jeszcze jedna sztafeta. Nie wiem jak wygląda lista zgłoszonych drużyn (limit 35 szt) ale 17 kwietnia odbywa się Wesoła Stówka (czyli 20 zmian po 5 km rozłożonych na 4 zawodników=100km). Trasa ta sama co rok temu :) oby pogoda dopisała. Kapitan Miko zgłosił NATO drużynę Wolność :-) Może uda się jeszcze jeden zespół zgłosić?? Roku temu biegała Szybkość i Wolność.

Nowa strona GARMINA

Witajcie,
Kilkoro z nas ma sprzęt Garmina, dlatego piszę o moim pozytywnym zaskoczeniu gdy dziś otworzyłem stronę GARMINA na której zapisuję swoje aktywności. Od wczoraj zaszło na niej wiele ciekawych zmian. Poza brakiem możliwości podziału przebiegniętej trasy na dowolne odcinki, zawiera wszystko co jest niezbędne do oceny treningu.

Zapraszam na:
Po wielu poszukiwaniach odpowiedniego oprogramowania w końcu coś jest proste, łatwe i przyjemne dla informatycznego laika.