Idziemy spacerkiem trasą biegu (5 bardo malowniczych pętli po 2 km). To nasz pierwszy start
zagraniczny (chociaż tylko w połowie). Na moście granicznym ustawiają punkt z wodą - to małe
pocieszenie, bo wodopój wypada na każdej rundce czyli co ok. 2km. Ale też co dwa kilometry ok. 300-metrowy podbieg. Jeszcze tylko rozgrzewka na stadionie i powoli idziemy na linię startu.
Strzał. Biegniemy. Najważniejsze, żeby nie dać ponieść się emocjom. Niestety początek trochę za szybko. Zwalniać? Może nie. Trzeba utrzymać tempo. Mijają kolejne rundy. Na trzeciej zaczynają mnie dublować ci co przyjechali tutaj nie dla zabawy. Trochę to dołujące. Biegną za szybko. Mała kalkulacja w myślach: czy zdążą zdublować po raz drugi. Wydaje się, że nie. Kolejne kółko. Teraz to ja zaczynam dublować tych co przyjechali się bawić jeszcze lepiej ode mnie ;-) Niestety jednocześnie nadal i ja jestem dublowany. Znowu mała kalkulacja: na ostatnim okrążeniu już nie powinni mnie dublować - chyba, że z rozpędu zamiast pobiec do mety zrobią jeszcze jedną rundkę ;-) Na ostatnim moście granicznym mijam sporą grupkę. To dodaje mi sił na finisz. Meta. Jest dobrze! Życiówka!
Medal, woda, zdjęcie chipa... i oczekiwanie na Artura (organizator Biegu Opolskiego) i Natalię. Po ok. minucie na metę wbiega Artur. Po kilku następnych Natalia. Głośno ją dopingujemy, przyłącza się do nas gościu z mikrofonem: NATALIA! NATALIA! Natalia z klubu: Biegam bo lubię! Szybko! Jest niesamowita. Czas zdecydowanie lepszy niż w Poznaniu, gdzie trasa i pogoda była znacznie łatwiejsza! Medal już na szyi. Pomagam jej zdjąć z kostki chipa. Koniec.
Jeszcze tylko po rzeczy z depozytu, kąpiel i ... piwko. Niestety ja prowadzę :-(
A za tydzień Silesia...
wreszcie :) ile mozna czekac na relacje :P
OdpowiedzUsuńGratulacje!!! i zanim pojawi się relacja z Silesi ja już pogratuluję Wam serdecznie !!!talenty pisarskie nam rozkwitają :)) poczułam tę dramaturgię biegu ;)))
OdpowiedzUsuńtez czekam na relacje z silesi ... ale nie naciskam bo troche juz wiem :-)
OdpowiedzUsuńJarek, Natalia, gratulacje! Oczywiscie nie moglam sie oprzec i podejrzalam Wasze wyniki i jestem pod duuuuuuuuzym wrazeniem :)
OdpowiedzUsuń