skip to main |
skip to sidebar
mało nas :P
śniegu spleśniałego za oknem ciagle za dużo, do Wiązownej już tylko 3 tygodnie, do Dębna 2 miesiące, do naszych sztafet nawet mniej ... a tym czasem chciałabym cieplutko i gorąco powitać na naszym blogu: Natalię - którą do biega skusiła wizja paradowania w centrum stolycy w stroju wróżki, Jarka - któremu od lat się Natalii na bieganie namówić nie udawało (ale nie skojarzył, że kobiety uwielbiają przebieranki) i Zdzicha - przywódcę rebelii Szrenickiej i miłosnika biegówek.
Dzięki za zaproszenie :-)
OdpowiedzUsuńPostaram się skrobnąć czasem parę słów.
To, że Natalia lubi przebieranki wiem od dawna - grała na scenie już nie jedną wróżkę!(czasem nawet zdarza się jej być czarownicą ;-)
Ale widać z tego, że mój talent do skojarzeń jest marny. A przecież to takie oczywiste: bieganie-przebieranie ;-)
własnie :) jak idą Natalii treningi? cos jeszcze pobiegla w tym tygodniu?
OdpowiedzUsuńOczywiście, że pobiegła!
OdpowiedzUsuń7.02 - ok.7km (spokojnie z przerwą) + GR
9.02 - 8km (spokojnie - 1h 0' 40")
11.02- 10km (TR-2km, GR, WB2 - 8km - 51'11")
plan na dzisiaj - spokojne 10-12km, SB, GS
jak na razie bez zakwasów!