![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuMXi55RywWMotSwjo1MuCWatllag-RnUaV41iQwnCoMTwwxH-MifOtf-SxVmK3PV9s4lMiQNYxi09I7sjg10JtzduEGHnO6CJR8K-Bv4Fuz5lymUntG2wi877dM4xNcST5jvrgHND9mFo/s200/20090906143.jpg)
Budapeszt został zdobyty! Prawie siedmiotysięcznym tłumem!
Było naprawdę świetnie, kolorowo. W sobotę odebrałam pakiet startowy (ha ha ha - zapakowany w foliówkę jak warzywniaka) i w niedzielę rano spotkaliśmy się juz z Balintem i Akosem ale nie wystartowaliśmy razem bo się pogubiliśmy w tym wielkim tłumie. Akos to w ogóle dobiegł tak szybko ze nawet jego zapachu na mecie czuć nie było jak ja na nią wpadałam :-)
Trasa w ostatniej chwili została zmieniona ale i tak była bardzo piękna. Dla mnie wręcz nostalgiczna... Długie odcinki przy samym brzegu Dunaju, przez piękne aleje miejskie, przy Parlamencie. Na całej trasie wielu wielu kibiców, mocno dopingujących ("ojra!, ojra! djere djere!"), wyjątkowo pyszne banany ale nie było obiecanej czekolady na punktach. Balint mocno się na nią napalił a tu zonk. Ah długo by pisać i zachwalać - miasto jest po prostu piękne więc i bieg był piękny. Pogoda była idealna - słonecznie i dość rześko. Szkoda tylko ze np koszulkę trzeba było kupić i to za dość spore pieniądze. Ogólnie miałam wrażenie, ze Nike przezywa kryzys patrząc na pakiet startowy i finiszowy :-)
Tak czy owak, uwaga, podaję czasy:
- Akos - 1:46:23 (niezły koleś, co?)
- Balint - 2:06:53 (zachwycony!)
- Kasia - 2:18:35 (życiówka!)
- i Mikołaj (z którym nie udało nam się w końcu wspólnie wystartować i podrózować) - 1:53:12
A na przyszły rok udało mi się juz namówić kolejnych Węgierskich znajomych - więc może i nasza polska frakcja liczniej się zaprezentuje? :-)
Kasia gratuluję życiówki postarałaś się, Akas czas....szkoda gadac, a Mikołaj nie jest gorszy.
OdpowiedzUsuńTrzymajcie tak dalej a chłopcy z Wiązownej popadają próbując Was dojśc w przyszłym roku :)
I completely agree on these. The weather was perfect for running, Akos was way too fast and congrats to Kasia for running her own personal record! That's an achievement!
OdpowiedzUsuńAnd yes, Nike was greedy and they feel the eco downturn for sure. "Ojra ojra" in fact is "Hajrá Hajrá". :-) It's something like the italian "Forza".
I'd like to attach a photo to this comment but I don't know how to...
As per myself, this was the longest run for me in the last 18 years and it felt soooo good, especially in the last 2 kms when I realized I'm going to be able to really complete this thing.
Just today I restarted trainings. On to the Spar International Marathon, Oct 4th! It will be only a stafeta - I'm not prepared for the BIG run yet.
So, here's a link of shameless self-promotion:
OdpowiedzUsuńhttp://www.futanet.hu/galery/710/ppic_DSC_0614.jpg
Balint, great photo! I'm impressed about your plan!
OdpowiedzUsuńWe will run an Ekiden stafeta on Sep 26th so a week before you. and on Oct 4th there is huge run in Warsaw for about 20K of participants.
please let us know when u decide to run marathon again!