Zanim pójdę spać ... Plecaki spakowane, mam cały czas, że nie zapomniałem niczego ważnego. Nastawiam się na dojście a nie na wynik, choć gdyby udało mi się zmieścić w 24h to byłoby dobrze. Planuję też prawie od samego początku samemu nawigować (pewnie dlatego, że zawsze sprawiało mi to przyjemność - tzn. zabawa z mapą). Jedyne czego obawiam się to odciski (mam do nich skłonność), oraz kolana, które trochę mnie pobolewają. Na pierwsze mam skarpety i igłę, na drugie kijki (po raz pierwszy). Planuję raportować pod adresem: http://blip.pl/tags/kierat09 (do jutra powinni zreperować). Spodziewajcie się krótkich opisów i zdjęć już od południa.
Czuję się całkiem dobrze - starałem się ostatnio dużo chodzić a mniej biegać, tydzień temu 30km - trzymajcie kciuki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
kciuki to masz zagwarantowane - byle kolana wytrzymaly!
OdpowiedzUsuńPowodzenia! Będziemy śledzić postępy!
OdpowiedzUsuńRzuciłam okiem na listę startową: zapisało się 447 osób (miala to być kameralna impreza....), w tym 50 kobiet!
OdpowiedzUsuńJanek, życzę łatwego debiutu!:) choć nie wyobrażam sobie, że może być tam łatwo:)))
OdpowiedzUsuń