Niestety jeśli chodzi o mnie to bieganie ostatnio kuleje - dziecko zaraziło całą rodzinę paskudnym katarem :( Tak więc bardziej spacery niż bieganie.
Planuję zatem pobiec w sobote rekreacyjnie (nie szybciej niż 5min/km - jeśli nie wolniej). Jak tylko wyzdrowieję to postaram się poprawić i pobiegać rano (ktoś jeszcze chętny do porannego biegania po Tarcho ?).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Aga aktualnie szwęda się gdzieś po Himalayach wiec tylko z ziomali tarchomińskich pozostaje Dorcia.
OdpowiedzUsuńz drugiej strony mnie bardziej niż miejsce i odległośc wystrasza "wolne" tempo: 5min/km ;D hihihihi to chyba jakis dowcip ;)