czwartek, 12 marca 2009

jak zwykle w czwartek... :)

...odbyłyśmy uczciwe tlenówki na Tarchominie. Ok. 5,5 km w 36 min. Powoli serce zaczyna z nami współpracować, coraz częściej nie przekraczamy naszego HRmax'u :) Natomiast czeka nas praca nad parą w nogach, której jest jeszcze za mało, żeby pościgać się ze zwycięzcami z Wiązownej :)
Niestety Dorcia nas dzisiaj opuściła :( ale najwazniejsze, żeby "naprawiła" sobie nogę do soboty.
^ profil Karoli

1 komentarz:

  1. dodam jeszcze troche danych statystycznych: 3 godziny gadania przy herbacie na 36 mn biegania ;) podoba mi sie to chyba najbardziej ;) w każdym razie musiałysmy pogadać, żeby lenia przegonić:P

    OdpowiedzUsuń