planujemy małą zmianę w czwartkowym treningu: biegniemy albo 15 km albo przez 2 godziny (wybieramy to co nastąpi później ;) ) - a tak serio chodzi o to, żeby ostatni raz ciut dłużej przed Pragą się przebiec. Zobaczymy w praniu jak wyjdzie i ile damy radę.
Start standardowo z Odkrytej 38B, godz 21-sza. Będę pewnie u Agi chwilę przed.
Biegać będzie z nami Janek :-) może ktoś jeszcze ma ochotę dołączyć??
środa, 18 marca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ja chętnie dołaczę jeśli mój małżowin kochany nie zechce zmienić moich planów. Przyznam się, że w tym tygodniu mam ZERO biegania jak do tej pory i już lekki stresik pragowy mnie ogarnia.
OdpowiedzUsuńHELP !!!!!!
Nie pozostaje nic innego, jak chwilowo odstawić "małżowina kochanego" na boczny tor:)))
OdpowiedzUsuńPowiedz Jackowi zeby sie nie wyglupial i jak chce spedzic z Toba troche czasu to niech sie ubiera i idzie pobiegac. Potem to Ty bedziesz musiala sobie dac rade na 21 km ...
OdpowiedzUsuńW ramach rozruchu :
OdpowiedzUsuńhttps://sportstracker.nokia.com/nts/workoutdetail/index.do?id=763764
boshhhh, przeciez my go nie dogonimy jutro :-))
OdpowiedzUsuńKarol, skąd Ty bierzesz tych swoich kolegów? :)))
OdpowiedzUsuń