skip to main |
skip to sidebar
odfajkowane
Udało się nam z Edit mała chwilkę pobiegać mimo mega zakręconego dnia, gdzie jeden obowiązek gonił drugi, i mimo wiatru, który próbował nas zatrzymywać na trasie. Nie za długo, nie za wiele - ale zawsze. Link do biegu
Przy okazji - zerknęłam na dzisiejszy rozruch tarchomiński Janka ... i zamarłam ... mi się nawet nie śni, że ja tak szybko biegam :) a niektórzy - o tak to potrafią :-) tylko pozazdrościć. Jak Wy to robicie Sprinterzy ??? :-)
spokojnie to tylko mój GPS tak szaleje - średnie pace miałem raczej ok. 6 min/km - mam zewnętrznego w stosunku do Nokii - i chyba jak na nią zbyt często wysyła sygnały (muszę to jakoś obejść). Acha i ja się przygotowuję do startu na 5km anie do półmaratonu :)
OdpowiedzUsuńwłasnie rozmawiałam z Tomkiem R. i sie chwalił że jestes w drużynie sztafetowej liderem :-)
OdpowiedzUsuń