niedziela, 19 września 2010

NikeGrid

W ramach weekendowych wybiegań postanowiłem wziąść udział w tej imprezie: NikeGrid.
Reguły nagradzały bieganie po tej samej trasie w ramach jednego sektoru (z 21). Ja postanowiłem sobie sprawę trochę utrudnić i potraktowałem całość jak zawody w rogainingu z celem zaliczenia wszystkich budek. Oczywiście wpłyneło to na wynik (dopiero 38 miejsce), ale dzięki temu poznałem prawie całą Warszawę z punktu widzenia biegacza. Impreza darmowa (niestety z nagrodami, które kusiły różnych cwaniaczków - na szczęście wielu z nich zostało wyeliminowanych).
Nie zabrakło oczywiście elementów ekstremalnych: śmierdzące budki - nie ma to jak wbięgnięcie i głęboki wdech "świeżego" powietrza, budki na starej pradze (okolice stalowej) i targowej (przy jednej z nich byłem o 20:00 - na szczeście otuchy dodawała mi pobliska kontrola osobista przeprowadzana przez naszą niezastąpioną policję).
Sporo czasu traciłem na dojazdy/dojścia między poszczególnymi strefami, ale z drugiej strony można było się rozejrzeć po okolicy ;)
Była to pierwsza edycja tej gry i po paru zmianach w regulaminie (które by wyrównały rywalizację) może być jeszcze ciekawsza i wymagająca nie tylko siły w nogach ale także myślenia i planowania.
Przebiegłem ok 120km przez 3 dni (40 - 60 - 20) - całkiem dobry wynik :)
Ktoś jeszcze startował ?

1 komentarz: