Zdzichu, tak naprawdę obawiam się jednego... że nawet jak wrócisz na kolanach i poprosisz żeby przyjęli cię znów do Holmes Place Running Team to po takim występie jak w niedzielę nie potraktują Cię poważnie :-) Wygląda na to że....... zruinowałyśmy Ci życie!
Agnieszko, nigdy w życiu, tylko próbuję oswoić się z nową sytuacją, a nie jest to łatwe... Kasiu masz rację dzisiaj byłem w Holmes Club i jakoś dziwnie na mnie wszyscy patrzyli, nikt nie podszedł, aby złożyć gratulacje, o czas też nie pytali...
Bieg pod Tysiącletnimi Dębami, 15km Halfmarathon Budapest, 40°C, 21km Vivicittá, Budapest, 12 km ZBG, ~10 km, ~3.3 km Bieg oPucharBielan,5 km Bieg Chomiczowki, 15 km ZBG, ~10 km,~6.6 km,~3.3 km EkoMaraton, ~10 km Wawerski Kros, ~15/21 km EkoMaraton, ~10 km GP Kabat, ~10 km EkoMaraton, ~10 km Wiązowna, 5km/półmaraton EkoMaraton, ~10 km ZimNaR, ~7*6 km Maniacka Dziesiątka, 10km Półmaraton Ślężański, ~21 km Sztafeta5x5, 25 km Półmaraton Warszawski, ~21 km Choszczówka, ~10 km Ekiden, ~42 km Kierat, ~100 km Murowana, ~21 km Edinburgh Marathon, ~42 km Kampinos, ~13 km WawerskiKros, ~17 km UrsynowInterRun, 5 km
Running adventure & challenge
Wszystko zaczęło się niewinnie, od rejestracji na półmaraton w Pradze... Ten blog to miejsce, w którym będziemy:raportować nasze przygotowania, wspierać się w chwilach zwątpienia, mobilizować się do trenowania, cieszyć się z osiągnięć i startów...Krótko mówiąc jest to nasz Biegowy Hide Park :-)
Pawel,
OdpowiedzUsuńdzieki za doping i super fotke z finiszu :-) i gratulacje wyniku przy okazji! :)
Dobrze, że to zdjęcie jest mało wyraźne;)
OdpowiedzUsuńhihihi :)
OdpowiedzUsuńZdzisio nie martw się! Są wyraźniejsze ;-)
OdpowiedzUsuńw takim razie poproszę o czarną opaskę na oczy;)
OdpowiedzUsuńZdzisiu, czyżbyś się nas - wróżek powstydził? :)
OdpowiedzUsuńZdzichu, tak naprawdę obawiam się jednego... że nawet jak wrócisz na kolanach i poprosisz żeby przyjęli cię znów do Holmes Place Running Team to po takim występie jak w niedzielę nie potraktują Cię poważnie :-)
OdpowiedzUsuńWygląda na to że....... zruinowałyśmy Ci życie!
Agnieszko, nigdy w życiu, tylko próbuję oswoić się z nową sytuacją, a nie jest to łatwe...
OdpowiedzUsuńKasiu masz rację dzisiaj byłem w Holmes Club i jakoś dziwnie na mnie wszyscy patrzyli, nikt nie podszedł, aby złożyć gratulacje, o czas też nie pytali...