niedziela, 14 lutego 2010
Żeby nie bylo ze wszystko dzieje sie tylko i wylacznie w swiecie Falenic, Wawrow i przeKabaconych Panien z dobrego domu. Zdjecie z dzisiejszej edycji Zimnara - czyli Zimowego Maratonu Na Raty, rozgrywanego na terenach Wat'owych. Wbiegamy na mete, walentynkowo i musze nieskromnie powiedziec ze nawet mi ladnie... widzicie jak to fajnie biegac za reke :P
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
po butach widzę, że śniegu sporo było - niczym na Szrenicy ;-)
OdpowiedzUsuńo jak ładnie, noga w nogę, a jakie uśmiechy!
OdpowiedzUsuńTo się nazywa bieganie synchroniczne;-)
OdpowiedzUsuńalbo symultanicznie ;)
OdpowiedzUsuńpo zastanowieniu stwierdzam ze Rafalowi do twarzy to jest z ... Lilą :)
Dziekuje :blush:
OdpowiedzUsuń