niedziela, 31 stycznia 2010

Wspomnienie lata





W drugim filmie w 1:30 wpadam na mete a po mnie Karola ;)

1 komentarz:

  1. Janek - dzięki Tobie udało mi sie wtedy wbiec (a nie wejść) na metę :-)

    ehhhh - to była PRZYGODA :-)

    OdpowiedzUsuń