Impreza bardzo udana. Trasa dużo cięższa niż przed rokiem. I trochę szkoda, że padało na zakończenie, bo o ile w bieganiu to nie przeszkadzało, to gnieżdżenie się tłumnie w namiotach po dłuższej chwili było trochę niewygodne.
Na stronce pojawiły się już szczegółowe wyniki . W "Wolności" trochę machnęli się w odejmowaniu czasów (odcinek 5 powinien mieć czas: 22:12, 10 - 22:31, 11 - 31:36) a w "Szybkości" pozamieniali kolejność biegnących.
Jeszcze trochę statystyki. Według GPSa okrążenie miało 4,950 metrów, a poszczególne odcinki:
1 - 1,030 m,
2 - 830 m,
3 - 1,090 m,
4 - 990 m,
5 - 1,010 m.
Mi ogólnie biegało się dobrze, ale siódmego odcinka już bym nie dał rady. Na ostatnim przy podbiegach to już była walka ;-)
Chcę napisać do organizatorów z propozycją usprawnienia (zaproponowaną przez tatę Tomka z resztą): na 500 albo 1000 metrów przed metą mogaby stać osoba i podawać przez krótkofalówkę numer sztafety, która zaraz będzie się zmieniać. Wtedy wiadomo by było dokładnie kiedy się rozbierać.
czwartek, 21 maja 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
tymczasem, jeszcze nieśmialo bierzemy się za reorganizację i ulepszanie imprez biegowych ... jeszcze sekunda i będziemy organizować własne :-)))
OdpowiedzUsuńMiki - jak się taką mapke ładną robi?
W Garmin Training Center wybierasz trening a później View -> View in Goodle Earth.
OdpowiedzUsuńupps, nie mam takiej opcji - poszukam aktualizacji softu może
OdpowiedzUsuń