Generalnie w tym tygodniu musimy zrobić ostatni dłuższy trening (2 godziny??) w poniedziałek odpadam ale w pozostałe dni jestem do dyspozycji :)
we wtorek - umówiłam się z Arkiem; biegamy późnym wieczorem (21sza??) - komu pasuje i kto może?
czwartek - standardowo tlenówki na Tarchominie, start z Odkrytej o 21szej.
czekam na Wasze propozycje kiedy i gdzie jeszcze. osobiście chętnie pobiegam w środę (może do Królikarni??) i w weekend.
Kasia - jaki plan biegowy dla łódzkiego odłamu naszej grupy?
niedziela, 15 marca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kurna, ja biegam wszystko co sie da. Wpadam jutro do Karoli, w srodę gdzie będzoie trzeba i w czwartek na Tarchomin. W weekend mnie nie ma, więc co wybiegam w tygodniu to moje. Widmo Pragi już zaczyna mnie przesladować. A żeby tak kogoś wyprzedzić ...
OdpowiedzUsuńto w środę też biegamy w takim razie. mnie widmo 21km też zaczyna prześladować po nocach ...
OdpowiedzUsuńPrzecież już 2 razy zrobiłaś te 21 a tygodniowo biegasz więcej! :-)
OdpowiedzUsuńMiki - co to za bieganie.... ostatnio było gubienie płuc i innych czesci ciala począwszy od 15 km :( Powiem Wam w sekrecie ze chcialabym w Pradze miec tyle sił na mecie co w Toruniu ... a po Wiązownej nie wiem czy to bedzie mozliwe :/
OdpowiedzUsuńW Wiązownej za szybko pobiegłyśmy pierwszą dychę i się spaliłyśmy. W Pradze na pewno Mikołaj nie dopuści do tego i przytrzyma Cię za rękaw:)))
OdpowiedzUsuńhehehe :) w Pradze Mikołaj szybciej zniknie mi z oczu po stracie niż nam w Poznaniu Dorota ;-)
OdpowiedzUsuńnic to - mam nadzieję, że będzie lepiej ... muszę się nauczyć sama siebie kontrolować lepiej
Łódź - straciłam parę jakoś. Miałam biegać wczoraj - nie wyszło przez wizyte znajomych, miałam biegać dzisiaj rano - nie wstałam, wieczorem - siłka, itede...
OdpowiedzUsuńCzyli generalnie z treningami jakoś kiepsko. Tak że tradycyjnie będę zamykać bieg :-)
jeśli już to "_będziemy_"
OdpowiedzUsuńw wawie leje. mam dosc pogody za oknem :(