Rembertów to za mały jest na nasze dystanse, przedszkole wracało jak zły sen :)) Pierwsza 5 była mega lajtowa, gadki szamatki, 2 sikanka, wiązanie sznurówek etc. To wszystko poskutkowało przyspieszeniem i drugą 5 zaliczyłyśmy w pół godziny. Wynik: 10,30 km. w 1,16 h. Średnia prędkość 8,88 km/h. Najlepsze tempo (pomijając przebieżki) to 6,23 min/km.
Z przykrych doniesień - mam kontuzję kolana, chodzę już ze sztywnym, jak zginam to boli. Może przejdzie, ale zastanawiam sie nad jutrzejrzym treningiem czy nie odpuścić :(
odpuscic mysle...
OdpowiedzUsuńzimne oklady, jakas masc: reparil czy cos w tym stylu