sobota, 24 stycznia 2009
Kapiele błotne...
Dziś w rozkładzie treningów - 60 minut biegu na 75-80%. No to moze przetestować boczne uliczki w okolicy... bo przeciez bieganie po błocie moze stać się dyscypliną samą w sobie... i taką się stało, w dodatku podniecenie psów za ogrodzeniami sięgało dziś szczytu - no co za dziwny bieg się zrobił. Przynajmniej pooglądałam sobie nowe wille w okolicy :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz