Odezwa! Narodzie coby nie pozwolić jajkom ostygnąć i żurkowi skwaśnieć, trza rozpocząć przygotowania do Ekidena. Jak wiecie odbędzie sie "Un" dnia 9 maja na Polach Mokotowskich we Wsi Stołecznej. Proponuje znowu wystawić druzyny jak i w ten wickend. Rożnica jest to ze sztafeta składa sie z nierównych odcinkow 5-10-5-10-5-7.195, czyli 6 zmian. Moja kierowniczka tez jest chetna a zatem moze dotychczasowi kapitanowie, którzy mam nadziej dalej zechca pełnić swe dumne role, niech rozwina sztandary, rozpoczna zapisy i jedziemy. My z Kierowniczka Lila w jednej sztafecie, moga byc Slimaki :D ja na 10km.
A tak na serio, to robi sie goraco i powoli ludzie zbieraja chetnych do sztafety. Mnie kusi tez IM2010, ale dzielnie czekam na decyzje gremiow opiniodawczych, bo jestem tradycjonalista :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Rafal, na fali pozytywnych wrazen i wspomnien trzeba działać :-)
OdpowiedzUsuńdruzyna Wolność startuje w komplecie + kapitan MO (Miko) już zrobił brakującą rekrutacje :-) trwa podział dystansów ;-)
myśle ze Pawel (Lech) tym razem tez by z nami pobiegł (Pawel - napisz jak u Ciebie sie to w plany setkowe wplata) i może Ciacho, więc nie powinno być problemu z uzupełnieniem skladów :)
czekamy na update od pozostalych druzyn :)
OdpowiedzUsuńULOTNOŚĆ zmienia kapitana i mianuję na to miejsce Zdzisia :-)
OdpowiedzUsuńJa nie wystartuję w Ekidenie w tym roku.
Natalia, Jarek, Henio?
To co sam będę w tej ulotności?
OdpowiedzUsuńwygląda mi na to, że ulotność uleciała.
Bardzo mi smutno Kasiu:(
Mozemy polaczyc dwie druzyny, bo i tak potrzeba 6 osob do Ekidena a nie 5 jak w sobote.
OdpowiedzUsuńZdzisiu, jeszcze nie jeden bieg będzie na wspólne bieganie... Może kiedyś uda mi się trochę przyspieszyć nawet :-)
OdpowiedzUsuńWywołany do tablicy niestety nie mogę się teraz zobowiązać do startu w tym terminie. A jak dalej tak pójdzie to i w Harpaganie (do którego ostro się przygotowuję) i w Kieracie nie wystartuję. No i będę musiał znaleźć jakąś inna imprezę gdzie wyładuję energię.
OdpowiedzUsuńMy z Natalią niestety nie możemy przyjechać, chociaż bardzo by się nam chciało znowu z Wami pobiegać. Niestety: obowiązki (i trochę za daleko)! A poza tym w poniedziałek 3. maja Silesia Marathon - debiut do którego od kilku miesięcy się przygotowuję.
OdpowiedzUsuń:-)
No to mam jasność, zostało nas dwóch Ja i Henio.
OdpowiedzUsuńAlbo ktoś nas przygarnie, albo pobiegniemy tylko we dwójkę;)