powoli rozpoczynamy odliczanie .... do Szklarskiej :-) 30 stycznia powinnyśmy być już na miejscu 'gotowe na wszystko' w groźnym składzie: Iza, Kasia, Wiesia i Karola. Dostałyśmy plan, który nie wygląda groźnie ;-)
Niedziela: Wycieczka biegowa(m.in. zakręt śmierci), Zajęcia na sali
Poniedziałek: Trening OWB2 + stadion sportowy – nagrywanie techniki biegu, Zajęcia na sali
Wtorek: Wycieczka biegowa, Basen
Środa: Wycieczka na nartach, Wykład – planowanie treningu biegowego
Czwartek: Bieganie rekreacyjne, Zajęcia na sali
Piątek: Wycieczka biegowa, Basen
Sobota: Trening górski
ale pod planem obozu pojawiły się sugestie jak się przygotowywać do obozu (qrka nie myślałam, że trzeba będzie się jakos specjalnie przygotowywać. uwaga cytuje: "Do połowy miesiąca starajcie się kontynuować (zacząć) bieganie dłuższych odcinków w I zakresie tętna. W II połowie miesiąca – biegajcie już crossy i górki w II zakresie. Siłownia będzie przydatna, ale tylko regularna. Co najmniej 5-6 treningów na obciążeniu pozwalającym zrobić 3-4 serie ćwiczeń po 12 powtórzeń. Polecane ćwiczenia to suwnica lub przysiady ze sztangą, wykroki ze sztangą lub hantlami, ćwiczenia mięśnia dwugłowego, ćwiczenia na łydki. Ważne jest także ćwiczenie mięśni brzucha i grzbietu. Ostatnie 3-4 dni przed obozem odpoczywajcie."
ufff to dobrze, że przynajmniej 3-4 dni przed obozem będzie mozna odetchnąć ;-)
chyba ze stresu, że tyle trzeba ćwiczyć na jakieś zakupy się wybiorę (może nowy kostium na basen by mi się przydał??) - jakoś przecież trzeba stres odreagować... :-)
czwartek, 7 stycznia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja po przeczytaniu maila zaczęłam się obawiać czy mnie nie wywalą z tego obzou bo jestem za słabo przygotowana - hi hi hi
OdpowiedzUsuńale i tak sie cieszę na ten wyjazd :-)
jak przeczytałam, co macie robić przed szkoleniem, nawet mi ciśnienie skoczyło - choć to mnie nie dotyczy hehe
OdpowiedzUsuńw ramach przygotowań (Agnieszki do Wiązownej, moich do Szklarskiej) zrobilysmy wczoraj w godzinach nocnych uczciwe 12 km na niskim tętnie. fajnie bylo. bardzo! tylko sie zastanawiałam skąd tyyyyluuu biegaczy na tarchominie o takiej porze zwłaszcza!?? ;-)
OdpowiedzUsuńno jak to, wszyscy przygotowują się już na Wiązowną!!!
OdpowiedzUsuńBo Tachomin to kraina biegających :) Czają się we wszystkich zakątkach, 24h na dobę - bez względu na porę i pogodę :)))
OdpowiedzUsuńja się nie przygotowuję do Wiązownej :) będę wtedy bujać w obłokach, ale .... biegam bo lubię, choć dawno nie biegałam
OdpowiedzUsuńJak to czytam to sie zastanawiam jak bardzo trzeba nabroic zeby na taki oboz zasluzyc...
OdpowiedzUsuńchyba bylyscie niegrzeczne w zeszlym roku to teraz macie za kare ;)
upps, i sie wydało że to za karę :P
OdpowiedzUsuń