Kochani
czy ktoś się wybiera 23 stycznie zdobywać biegusiem "wzgórza" w lasach falenickich? Dla przypomnienia, to jest ten bieg, o którym tak barwnie pisał Jerzyk :) tego trzeba spróbować na własnej skórze :))) ja póki co myślę o dwóch pętelkach, ale coś mi się wydaje, że nie za bardzo wiem, co czynię.... zobaczymy :)
wtorek, 19 stycznia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
z górki na pazurki - się wybieram :)
OdpowiedzUsuńJa się wstępnie zdecydowałam na wycieczkę do W-wy w weekend. Ale waham się czy symbolicznie pobiec 1 pętlę z Jurkiem (czyli 3200 a następnie 100m w samotności), czy może 2 pętle. hi hi - chyba jednak skłaniam się ku jednej bo:
OdpowiedzUsuńa) słyszałam już co-nieco jaka ta trasa jest "urozmaicona"
b) jeżeli pokonaja mnie górki w Falenicy będę miała rozstrój żołądka przed górkami w Szklarskiej ;-)
Do zobaczenia więc wkrótce!!!
Ja biegnę dwie pętle na ostatnim biegu (gdy będzie cieplej) do tego czasu tylko 1
OdpowiedzUsuń