sobota, 31 października 2009

NY - dzień przed

Mały raporcik.
Właśnie jestem w drodze na expo po pakiet startowy. Pogoda idealna - ok. 14 stopni, niebo zachmurzone, bez wiatru. Wieczorem ma kropić, ale na "runners' sunday" (jak to powiedzieli w TV) ma być ładnie.

NY jest świetny i muszę się hamować, żeby za dużo nie chodzić przed jutrem, bo chciałoby się pójść wszędzie. zostawię to sobie na "po biegu", o ile będę w stanie ;-)

Zostałem zakwalifikowany do grupy "Professional men" ;) w zwiazku z tym jutro o 6 rano odpływa prom, który zabierze mnie na Staten Island na start. Są więc zalety niezaaklimatyzowania, bo będzie latwiej wstać . Na wyspie śniadanie i rozgrzewka. Start o 9:40, czyli w Polsce 15:40.

Mój numer 9442.

5 komentarzy: