Mały raporcik.
Właśnie jestem w drodze na expo po pakiet startowy. Pogoda idealna - ok. 14 stopni, niebo zachmurzone, bez wiatru. Wieczorem ma kropić, ale na "runners' sunday" (jak to powiedzieli w TV) ma być ładnie.
NY jest świetny i muszę się hamować, żeby za dużo nie chodzić przed jutrem, bo chciałoby się pójść wszędzie. zostawię to sobie na "po biegu", o ile będę w stanie ;-)
Zostałem zakwalifikowany do grupy "Professional men" ;) w zwiazku z tym jutro o 6 rano odpływa prom, który zabierze mnie na Staten Island na start. Są więc zalety niezaaklimatyzowania, bo będzie latwiej wstać . Na wyspie śniadanie i rozgrzewka. Start o 9:40, czyli w Polsce 15:40.
Mój numer 9442.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
goodbye laziness :-)
OdpowiedzUsuńjutro jestesmy z Toba online na trasie :)
mikołaj wyprzedź wszystkich czarnych.
OdpowiedzUsuńi rób dużo zdjęć
OdpowiedzUsuńwrzuć zdjęcie z reklamy
OdpowiedzUsuńDaj znać które miejsce po biegu
OdpowiedzUsuń