środa, 4 marca 2009

03/03 rowerek zamiast bieżni

W poniedziałek - trening polegał na leżeniu na kanapie :-)
Wczoraj - delikatnie na siłce, później w planie była chwila na bieżni ale jeszcze bolały mnie nogi (kostki) - zapoznałam się więc z rowerkiem.
Kolejne podejście do biegu - w czwartek :-)

5 komentarzy:

  1. Kasia, ja tak od niedzieli "trenuję" na kanapie:) nawet siłkę sobie w tym tygodniu odpuściłam:) choć nogi bolały tylko w poniedziałek

    OdpowiedzUsuń
  2. Daj znać jak zrobisz pierwszy trening - ciekawa jestem jak Twoje nogi?
    Buty kupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzisiaj biegamy:) Już mi się nawet chce:) Butów nie kupię przed Himalajami, bo mam teraz spore wydatki:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochani, przed chwilą stałem się szczęśliwym posiadaczem mega wypasionej i nieziemsko błękitnej koszulki z moją życiową maksymą: "Biegam bo lubię..". Proponuję, żeby każdy wpisał na końcu tego stwierdzenia kogoś/coś co naprawdę lubi. Ja np biegam bo lubię Karola ;)
    Jeszcze raz serdecznie dziękuję, a ten Pan z Polsatu co chciał na Was popatrzeć (i nakręcić Was i siebie;) w Wiązownej, to był mój wysłannik, dzięki któremu podstępem zdobyłem nagranie z biegaczkami roku;)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie będziemy się upubliczniac kto kogo lubi tak z imienia (lub nazwiska tym bardziej)

    OdpowiedzUsuń